Sobotni Boguś – Cup

Sobotni Boguś – Cup

20180310_164650

Po dłuższej przerwie spowodowanej niesprzyjającą aurą powróciliśmy do cyklu rozgrywek Boguś Cup.

Jak zwykle impreza tej rangi przyciąga mocnych graczy . tym razem zjechali koledzy z Nowego Sącza , Krosna , Mielca ,Rzeszowa ,Bobowej , Rymanowa  Zdroju , Gorlic – cieszy też udział  4 zawodników z Jasła , chociaż , tym razem tylko jeden z nich , mianowicie Paweł Maziarz przebrnął przez pierwszą rundę.20180310_175540

Nareszcie pogoda pomogła , w balonie cieplutko 16-17 stopni aż miło posiedzieć .

 

w pierwszej rundzie z bardzo dobrej  strony pokazali się dwaj koledzy z kortu -Bartek Argasiński i Karol Marosz .Bartek po dobrym zaciętym meczu pokonał gospodarza i z wynikiem 6/2 7/6 zameldował się w drugiej rundzie . Tam już na niego czekał jeden z faworytów imprezy – Józek Krzysztyński i to było już za dużo dla młodzieńca z Rymanowa Zdroju ,ale tanio skóry nie sprzedał.

20180310_130603

Drugi z młodzieńców 16 -to letni Karol Marosz po raz kolejny sporo namieszał i pokazał  bardzo dobry tenis .Już więcej nie napiszę po wygranym przez niego meczu że to niespodzianka , bo po raz kolejny udowodnił że może wygrywać z najmocniejszymi . W pierwszym meczu musiał oddać będącemu w niezłej formie Adamowi Ryszowi Seta 4/6 , w drugim  już dominował 6/2 , ale Tie-break to już majstersztyk , pokazał jak przegrywając 2-7  – wygrać 10/8.

20180310_163741

W  2 rundzie też był niezły horror z Olkiem Torem tym razem.  I  znowu zakończony  Tie-breakiem .  Role  się jednak odwróciły i to Karol prowadził 9-5 z Olkiem i udowodnił że mając cztery piłki meczowe można przegrać . Wynik 6/1  4/6  11/9 dla Olka Tora.

20180310_180724

Następny Mecz Olka , znowu Tie-break jak widać emocji było pod dostatkiem , tym razem dostarczył mu ich , Wiktor Nogawka , który wcześniej , również po pasjonującym pojedynku z , a jakże , z  super Tie-breakiem pokonał Pawła Maziarza3/6  6/3  10/6. Po pierwszym secie wydawało się że Wiktor będzie kontrolował to spotkanie ,  gładkie 6/1 , a drugi Olek wygrał 6/4   i  co i znowu  Tie-break  i to  bardzo wyrównany ostatecznie 10/8 dla Wiktora ,  i  to wystarczyło żeby zameldować się w niedzielnym Finale.

20180310_202324

Andrzej Guzik 6/0 6/0 z Michałem Baciem , ale nie było to wynikiem gry , tylko choroby Michała więc musiał dać krecza. w drugiej rundzie Andrzej nie przestraszył się wysoko notowanego Janusza Stanka , równa zacięta walka  zaowocowała wynikiem 6/4  6/2 dla faworyta . Dwie godziny biegania pozostawiło jednak ślad , a następny  przeciwnik dla Stanka jeszcze mocniejszy  . Krzysztyński to już najwyższa półka w tenisie amatorskim w Polsce , więc przegrana z nim 3/6  3/6  wstydu Januszowi nie przyniosła , a  Józkowi dała miejsce w Finale

 

Atmosfera klubowa -Chłopaki rozpamiętują swoje błędy ;

20180310_182607

Następnym razem………….he he

Bogusław Muszański