Niedzielne półfinały i finał Boguś Cup !
Kibice ostrzyli sobie zęby na niedzielne półfinały, niestety do pierwszego półfinału nie doszło, bo Krzysztofowi Karwańskiemu w przyjeździe do Jasła na przeszkodzie stanęły względy osobiste, szkoda. Wszystkim jednak wynagrodził drugi półfinał. Młodość kontra doświadczenie, czyli mecz Rafała Tkaczewskiego z Aleksandrem Torem.
Na papierze faworyt wydawał się tylko jeden, 6 rakieta rankingu open, ale …. Rafał słabo wszedł w to spotkanie, całkowicie oddał inicjatywę i nie trzeba było długo czekać, Wielki rutyniarz Alek Tor szybko wykorzystał sytuację i po bardzo dobrej grze wygrał seta 6/3 Faworyt musiał wziąć się do roboty i zrobił to, drugi set i super tiebreak dla Rafała, cały mecz 3/6 6/1 10/6
Dobry, emocjonujący mecz, wielkie brawa dla Alka Tora za podjęcie rękawicy i stawienie się młodemu, brawo dla Rafała za drugiego seta i super tiebreaka !
W finale zagrało dwóch dobrych kolegów z tenisowych kortów, wyżej notowany Rafał Tkaczewski nie miał litości i pokonał Marcina Pokrzywnickiego 6/0 6/3
Wielki szklany puchar zaprojektowany przez znane studio artystyczne GLASSTUDIO ART. C.O powędrował do Katowic.
Nikomu z naszych tenisistów nie udało się awansować do finałowej czwórki, szkoda, może uda się za tydzień starszym rocznikom w kategorii 45+ liczymy na będącego w coraz lepszej formie Wojtka Golca tym bardziej, że kolega od niedawna trafił nareszcie na rakietę swojego życia ….Head Prestige Rev Pro oraz został twarzą reklamową specyfiku o swojskiej nazwie Collaflex ( sprawne stawy na długie lata )
Dziękujemy zawodnikom, kibicom za udział i wspieranie swoich ulubionych graczy, jak zwykle turniej przebiegał w super atmosferze dzięki wam wszystkim.
Zapraszamy już za tydzień, tym razem gramy w kategorii 45+ mężczyzn.
Zdjęcie powyżej : finaliści turnieju, z lewej Marcin i Rafał.
Poniżej : rywale z półfinału Rafał Tkaczewski i Aleksander Tor.
Dla statystyków i ciekawych : drabinka i wyniki turnieju